O CUDOwisku
CUDOWISKO
Jak to się zaczęło?
CUDOwisko narodziło się z tęsknoty.
Tęsknoty za ciszą, za prawdziwą obecnością.
Za chwilą, w której można usiąść na trawie i nic nie mówić, a jednak czuć – że się jest.
Przez wiele lat żyłam w rytmie miasta – szybkiego, głośnego, pochłaniającego. Praca, obowiązki, wieczne „muszę”, „powinnam”. A gdzieś pod tym wszystkim – cicha myśl: „czy to już wszystko?”
Coraz częściej marzyłam o przestrzeni, gdzie czas się zatrzymuje. Gdzie można spojrzeć w niebo, poczuć zapach ziemi po deszczu i po prostu być blisko – siebie, natury, drugiego człowieka.
To pragnienie dojrzewało we mnie powoli, jak „ziarno pod ziemią.”
Zanim wykiełkowało, było wiele wątpliwości, przeciwności i pytań. Czy to ma sens? Czy dam radę? Czy ktoś jeszcze za tym tęskni tak jak ja?
Ale z każdym kolejnym krokiem pojawiało się więcej światła. I ludzi. Ludzi, którzy – tak jak ja – chcieli więcej niż tylko „przeżyć kolejny dzień.” Oni chcieli żyć w pełni CUDOwności.
Wtedy właśnie pojawiła się „szklarnia”. A właściwie – serce CUDOwiska.
Sponsorzy
Dzięki niezwykłej otwartości i zaufaniu firmy Moja Szklarnia Ogrodowa, która wsparła zamysł przestrzeni w formie sponsora i współtwórcy, mogłam stworzyć miejsce, które „oddycha”.
Szklarnia nie jest tylko konstrukcją ze szkła. To dom dla rozmów, ciszy, spotkań i światła. To miejsce, które żyje rytmem przyrody – i rytmem serc tych, którzy tu przychodzą.
CUDOwisko to nie projekt. To nie biznesplan.
Nasza koncepcja
CUDOwisko to żywy organizm – zrodzony z marzenia, karmiony zaufaniem, rosnący z miłości do natury i drugiego człowieka.
Jestem tu. Wreszcie.
I zapraszam Cię – jeśli też tęsknisz.
Jeśli potrzebujesz dotknąć zieleni, posłuchać śpiewu liści i wrócić do siebie.
Bo CUDOwisko to przestrzeń, która pamięta, że to, co najważniejsze…dzieje się cicho.
Wróć do siebie
Dlaczego CUDOwisko?
Bo powstało z prawdziwej tęsknoty
CUDOwisko nie jest projektem „na pokaz” – to żywy organizm zrodzony z potrzeby ciszy, obecności i bliskości. Z pragnienia, by choć na chwilę zatrzymać się i naprawdę poczuć, że się jest.
Bo pozwala wrócić do siebie
To przestrzeń, gdzie można odetchnąć, dotknąć zieleni, posłuchać śpiewu liści i usiąść w milczeniu – bez presji, bez masek. CUDOwisko przypomina o tym, co najważniejsze – dzieje się cicho.
Bo tworzą je ludzie, którzy też tęsknili
To miejsce zbudowane dzięki zaufaniu i wspólnej wizji. Ludzie, którzy tu przychodzą, nie szukają tylko kolejnej atrakcji – szukają prawdziwego życia. I właśnie dlatego CUDOwisko jest dla nich domem.
WSPÓŁPRACA Z TATĄ
CUDOwisko to praca dwóch pokoleń
Choć różnimy się doświadczeniem, spojrzeniem na świat i tempem życia – udało nam się znaleźć wspólny język. Każdy z nas wniósł coś od siebie: jedni serce i marzenie, drudzy mądrość i praktyczne spojrzenie. Pomimo różnic, nauczyliśmy się słuchać siebie i dogadywać.
To właśnie dzięki tej współpracy powstała przestrzeń, która łączy, tak jak my połączyliśmy się w tworzeniu tego miejsca.
Zapraszamy
Zatrzymaj się na chwilę
Dla ciała. Dla duszy. Dla siebie.
W świecie, który ciągle pędzi, warto znaleźć przestrzeń, w której można złapać oddech.
Tu nie musisz być „jakaś” – wystarczy, że jesteś. Rozgość się w ciszy, poczuj siebie na nowo i pozwól zmysłom odpocząć.
Tak. Jeśli planujesz urodziny, warsztaty, kolację lub po prostu chcesz pobyć w ciszy z bliskimi – szklarnia będzie tylko dla Ciebie (i natury).
Najczęściej rezerwacje obejmują kilka godzin lub cały dzień – wszystko zależy od Twoich potrzeb. Napisz, a dopasujemy czas wspólnie.
Z radością! CUDOwisko powstało właśnie po to, by wspierać spotkania z głębią – rozwojowe, duchowe, twórcze.
Oczywiście. To miejsce bliskości i natury – dzieci są tu mile widziane, o ile czują się dobrze w spokojnej przestrzeni.
Tak, planujemy ogrzewać szklarnię w okresie jesienno-zimowym.
FAQ
Najczęściej zadawane pytania
Czasem pytania pojawiają się zanim jeszcze zdążysz do nas napisać. Poniżej znajdziesz odpowiedzi na te, które słyszymy najczęściej – ale jeśli coś wciąż Cię nurtuje, śmiało daj znać.